Wiadomości - Komenda Miejska Policji w Siemianowicach Śląskich

Siemianowiccy mundurowi włączyli się do akcji "Bezpieczna droga do szkoły." Dzisiaj, wspólnie ze strażnikami miejskimi, kontrolowali przejścia dla pieszych w pobliżu szkół i przedszkoli. Właśnie w tych miejscach wzmożony jest ruch pieszych uczestników, jak również dorosłych dowożących najmłodszych do placówek. Mundurowi zwracali uwagę uczniom na przestrzeganie zasad ruchu drogowego i ostrożność.

Wczoraj siemianowiccy policjanci na czele z Komendantem Miejskim Policji mł.insp. Dariuszem Kopeć uczcili pamięć wszystkich poległych w dniu 1 września 1939 roku. Stróże prawa złożyli kwiaty pod obeliskiem upamiętniającym tych, którzy za wolność naszej Ojczyzny zapłacili najwyższą cenę. W 77. rocznicę wybuchu II wojny światowej złożono hołd bohaterskim obrońcom kopalni "Michał".

Policyjne działania „Bezpieczna droga do szkoły” w tym roku odbędą się w dwóch terminach: 1–2 września, a po weekendzie 5–9 września. Jak zawsze ich celem jest czuwanie nad bezpieczeństwem i porządkiem w ruchu drogowym, w rejonach szkół oraz na drogach, prowadzących do szkół i placówek oświatowo–wychowawczych w początkowym okresie nauki, po przerwie wakacyjnej.

Policjanci z prewencji zatrzymali 38-letniego mężczyznę, który w nocy wybił szybę w jednym ze sklepów przy ul. Bytomskiej. Podejrzany został przesłuchany i przyznał się do popełnionego czynu. Swoje zachowanie tłumaczył tym, że był pijany i wymyślił sobie, że jak zostanie zawieziony do izby wytrzeźwień, to się tam wyśpi. Za zniszczenie mienia grozi mu do 5 lat więzienia. Będzie musiał też zapłacić za pobyt na izbie wytrzeźwień.

W nocy dyżurny otrzymał telefoniczne zgłoszenie od mieszkańca Siemianowic, który zauważył, jak dwóch mężczyzn włamuje się do zaparkowanego samochodu i wynosi z niego jakieś przedmioty. Na miejscu niezwłocznie pojawili się mundurowi, którzy zatrzymali jednego ze sprawców. Drugiego z włamywaczy policjanci znaleźli schowanego pod samochodem, z którego dokonywali kradzieży. Mężczyźni usłyszeli zarzuty.

Siemianowiccy mundurowi w ramach akcji "Bezpieczny weekend" zatrzymali do kontroli kierującego fordem. Poproszony o wymagane dokumenty, oświadczył, że zapomniał zabrać prawa jazdy. Już po chwili stróże prawa wiedzieli, że 29-latek kłamie. Od marca br. na okres 3 lat sąd zakazał mu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Mężczyzna cały czas zachowywał się nerwowo. Czujni policjanci zbadali go na narkotesterze. Okazało się, że 29-latek kierował po zażyciu amfetaminy. Na tym jednak się nie skończyło.

Policjanci z drogówki w niedzielny wieczór zatrzymali do kontroli drogowej kierującego mercedesem. 33-letni siemianowiczanin pomimo tego, że nie miał uprawnień do kierowania, to jeszcze robił to po wypiciu alkoholu. Badanie stanu jego trzeźwości wykazało, że miał w swoim organizmie blisko 1 promil alkoholu. Mundurowi ukarali 33-latka mandatem karnym za jazdę bez prawa jazdy. Teraz śledczy przedstawią mu zarzut za popełnione przestępstwo, za które grozi nawet 2 lata więzienia.

Od piątku do niedzieli policjanci czuwali nad bezpiecznymi powrotami do domów. W ostatni weekend wakacji z tego właśnie powodu zauważalny był wzmożony ruch, szczególnie na trasach dojazdowych do dużych miast i trasach wyjazdowych z miejscowości wczasowych. Policjanci biorący udział w działaniach tradycyjnie zwracali uwagę na trzeźwość kierujących oraz przestrzeganie przez nich przepisów ruchu drogowego.

Siemianowiccy policjanci przeprowadzili w piątek działania ukierunkowane na tych kierujących, którzy nie dostosowywali prędkości prowadzonych pojazdów do obowiązujących przepisów. Akcja trwała od 6.00 do 22.00. Przez kilkanaście godzin mundurowi z drogówki w różnych punktach naszego miasta "namierzali" zmotoryzowanych, używając do tego ręcznych mierników prędkości. W sumie stróże prawa ujawnili 43 przekroczenia prędkości i w zdecydowanej większości ukarali kierujących za to mandatami karnymi.

Policyjni wywiadowcy zatrzymali 21-latka, który pomimo tego, że spożywał alkohol, zdecydował się na nocną jazdę samochodem. Nieodpowiedzialny młodzieniec miał bełkotliwą mowę i trudno mu było ustać na własnych nogach. Te objawy nie zdziwiły w ogóle mundurowych, ponieważ 21-latek miał w swoim organizmie ponad 3 promile alkoholu. Nietrzeźwy kierowca został zatrzymany. Gdy wytrzeźwieje, usłyszy zarzut. Za popełnione przestępstwo grozi mu nawet 2 lata więzienia i utrata prawa jazdy.