Wiadomości - Komenda Miejska Policji w Siemianowicach Śląskich

Dzisiaj w Dniu Dziecka odbył się uroczysty finał konkursu plastycznego pn. "Dbamy o siebie i innych w czasie pandemii". Komendant Miejski Policji w Siemianowicach Śląskich, jego I Zastępca, przewodniczący siemianowickich związków zawodowych oraz Sekretarz Miasta wręczyli zwycięzcom dyplomy i nagrody. Każda z nadesłanych prac była wyjątkowa i odzwierciedlała spojrzenie milusińskich na to, jak dbać o siebie i innych podczas koronawirusa. Przez cały czas dzieciom towarzyszył policyjny pies Sznupek

Do Komendanta Wojewódzkiego Policji w Katowicach nadinsp. dr. Krzysztofa Justyńskiego wpłynęło podziękowanie od Dyrektora Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowicach dr. n. med. Stanisława Dyląga. Pan Dyrektor wyraził wdzięczność za wsparcie, pomoc i zorganizowanie kolejnej już akcji pobierania krwi przy katowickiej komendzie wojewódzkiej. Chociaż policjanci i pracownicy cywilni zawsze chętnie oddają krew, to ostatnia akcja była dla nas wyjątkowo szczególna. Zebrana krew pomoże również w leczeniu Bartosz Mazura - naszego kolegi z KWP w Katowicach, u którego zdiagnozowano ostrą białaczkę.

Komendant Miejski Policji w Siemianowicach Śląskich ogłosił konkurs plastyczny pn. "Dbamy o siebie i innych w czasie pandemii", który objął honorowym patronatem Prezydent Miasta. W efekcie policjanci otrzymali kilkadziesiąt prac, na których przedszkolaki i uczniowie podstawówek przedstawili swoje wyobrażenia o bezpiecznych zachowaniach i postawach podczas pandemii. Jury stanęło przed trudnym wyborem i wyłoniło finalistów konkursów. W Dzień Dziecka w komendzie nastąpi wręczenie nagród laureatom.

Siemianowickim kryminalnym w przeciągu kilku dni udało się trafić na trop fałszywego policjanta, który próbował oszukać naszą mieszkankę. Seniorka miała już przygotowane dla niego 140 tysięcy złotych. Dzięki błyskawicznej współpracy z gliwickimi policjantami oszust został zatrzymany na terenie Gliwic. Okazało się, że po nieudanej próbie w naszym mieście, fałszywy policjant nie poddał się i w podobny sposób pozbawił starszą gliwiczankę 70 tysięcy złotych. Teraz jest już w areszcie śledczym.

Policjanci z drogówki na ulicy Zwycięstwa zatrzymali do kontroli daewoo. Ich uwadze nie umknęło to, że 22-letnia kierująca była dziwnie pobudzona i nadmiernie gadatliwa. Mundurowi zbadali jej stan trzeźwości, lecz okazało się, że była trzeźwa. Wykonali wtedy narkotester i wyszło, że zażywała narkotyki. Kobieta przyznała się, że jest pod wpływem amfetaminy. Zabezpieczono od 22-latki krew do badań. Od ich wyników będą zależeć dalsze czynności procesowe. Może jej grozić nawet 2-lata więzienia.

Od 30 maja nie musimy zasłaniać nosa i ust w otwartej przestrzeni – ale tylko pod warunkiem, że możemy zachować 2 metry odstępu od innych. Maseczki będą jednak konieczne w niektórych przestrzeniach zamkniętych, m.in. w sklepach, kościołach, autobusach czy tramwajach. Oprócz tego – otwarte zostaną kina, teatry, siłownie i salony masażu, ale w ścisłym reżimie sanitarnym. Pomimo poluzowań 1 zasada pozostanie aktualna nadal. Wciąż będziemy musieli zachować szczególną ostrożność w kontaktach z innymi.

Policjanci zostali zaalarmowani przez córkę mężczyzny, który groził, że odbierze sobie życie. Tym razem nie skończyło się tylko na słowach, ponieważ kobieta widziała swojego ojca z licznymi, mocno krwawiącymi ranami w okolicach nadgarstków. Niestety nie mogła go powstrzymać od dalszych samookaleczeń, bo był w stosunku do niej agresywny. W miejscu, gdzie był widziany ostatnio, stróże prawa znaleźli zakrwawione kawałki szyb oraz liczne plamy krwi. Niezwłocznie ruszyli na poszukiwania desperata.

Podczas każdej służby policjanci z drogówki dbają o bezpieczeństwo pieszych i zmotoryzowanych użytkowników dróg. Dzisiaj dołączyli się do nich także uczniowie Szkoły Podstawowej nr 13, którzy z okazji Dnia Matki przygotowali przepiękne laurki. Podczas kontroli drogowych stróże prawa wręczali je mamom. Każda z laurek ma im przypominać, że przestrzeganie przepisów ruchu drogowego to największa gwarancja bezpiecznych powrotów do domów, w których czekają na nie pociechy.

Siemianowiccy antynarkotykowi podczas przeszukania mieszkania znaleźli poporcjowane w woreczkach środki odurzające. Dzięki działaniom kryminalnych na czarny rynek nie trafi znaczna ilość amfetaminy i marihuany. Cała akcja zaczęła się od legitymowania na ulicy mężczyzny, przy którym policjanci znaleźli narkotyki. Siemianowiczanin usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.

20-letni obcokrajowiec usłyszał zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu po tym, jak z impetem wjechał w słup. Uszkodzony został również znak drogowy. Na całe szczęście do zdarzenia doszło w nocy i nie przechodzili tamtędy piesi. Badanie alkomatem wykazało u kierowcy 0,8 promila alkoholu w organizmie. Na miejscu potrzebna była straż pożarna, która usunęła płyny eksploatacyjne cieknące z pojazdu i wiszące przewody.