Wiadomości - Komenda Miejska Policji w Siemianowicach Śląskich

Spożywając piwa wpadli na pomysł, że pójdą do sklepu, żeby coś ukraść. Z pełnymi koszykami wyszli z niego, nie płacąc za towar. Zareagowali na to pracownicy sklepu i ochrona, którzy wybiegli za złodziejami. Mężczyźni kierowali do nich groźby pozbawienia życia i użycia przemocy. Wezwani na miejsce policjanci szybko zatrzymali sprawców. Wszyscy trafili do policyjnego aresztu. Dzisiaj usłyszeli zarzuty.

Trzech młodzieńców zaczepiło przechodzącego ulicą Powstańców mężczyznę i pobiło go. Jakby tego było mało, ukradli mu sprzęt budowlany, który niósł ze sobą. Powiadomieni o tym zdarzeniu kryminalni szybko ustalili, kim byli brutalnie działający sprawcy. Przydatny tutaj okazał się monitoring sklepowy. 20-latek i o rok od niego młodszy kolega zostali zatrzymani. Za popełniony rozbój sąd zastosował wobec nich trzymiesięczny areszt.

Ekspedientka zauważyła jak klient kradnie papierosy. Szybko uniemożliwiła mu ucieczkę zamykając drzwi wejściowe. Złodziej chciał jednak z niego wyjść. Aby utrzymać się w posiadaniu skradzionego łupu, odepchnął robiącego w tym czasie zakupy prokuratora i zagroził mu pozbawieniem życia. Mundurowi powiadomieni o tym, że w sklepie jest zamknięty złodziej, zatrzymali go. 19-latek trafił do policyjnego aresztu. Odpowie za kradzież rozbójniczą.

Policjanci niemalże zaraz po otrzymaniu zgłoszenia o rozboju na 21-latku, zatrzymali sprawcę. Mężczyzna używając siły fizycznej wobec pokrzywdzonego, ukradł mu telefon komórkowy. Dzięki sprawnemu i szybkiemu działaniu mundurowych udało się odzyskać skradzione mienie. Dzisiaj prokurator przedstawił zatrzymanemu zarzut. Grozi mu nawet 12 lat więzienia.

W ręce policjantów wpadł 35-latek podejrzany o rozbój. Mężczyzna zaatakował 32-letnią kobietę nożem i paralizatorem, a następnie zażądał pieniędzy. Stróże prawa zatrzymali sprawcę po tym, jak nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Mężczyzna został już tymczasowo aresztowany.

Policjanci zatrzymali 30-letniego mężczyznę, który napadł na siemianowiczanina i ukradł mu portfel z dokumentami oraz pieniędzmi. Przestępstwa tego dopuścił się w tzw. recydywie i przez kilka dni ukrywał się przed mundurowymi. Na wniosek śledczych sąd zastosował wobec zatrzymanego 3 miesiące aresztu tymczasowego.

Policjanci otrzymali zgłoszenie, że w jednym ze sklepów doszło do kradzieży. Aby uciec, sprawca użył siły wobec pracownika ochrony. Policjanci rozpoczęli poszukiwania mężczyzny. Gdy 27-latek zorientował się, że mundurowi znają jego tożsamość, sam zgłosił się do komendy. Kara jaka go czeka, będzie surowsza, ponieważ działał w recydywie.

Prokurator przedstawił zarzut kradzieży rozbójniczej 24-letniemu recydywiście. Mężczyzna, który robił zakupy w sklepie, zapłacił jedynie za ich część, a pozostałą ukrył w ubraniu. Gdy interweniowała ochrona, 24-latek stał się agresywny i próbował uciec ze sklepu. Podczas szarpaniny złodziej ugryzł pracownicę sklepu. Agresywnego 24-latka obezwładnili siemianowiccy mundurowi.

Trójka młodych mężczyzn zaczepiła 13-letniego chłopaka, który chwilę przed tym rozmawiał przez telefon komórkowy. Zażądali od niego, żeby oddał telefon. Gdy nastolatek odmówił, sprawcy kopnęli go i przewrócili na chodnik. Wtedy zagrozili, że zostanie pobity. Wystraszony 13-latek przekazał im telefon komórkowy. W tej sprawie zostało wszczęte śledztwo, w trakcie którego kryminalni ustalili i zatrzymali wszystkich napastników. Stróże prawa odzyskali także skradziony telefon.

Siemianowiccy kryminalni zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy dokonali rozboju na pracowniku salonu gier w Siemianowicach Śl. Sprawcy przy pomocy gazu doprowadzili mężczyznę do stanu bezbronności, po czym skradli kilkaset złotych. Wczoraj prokurator zastosował wobec nich dozory policyjne.