Jak dobrze mieć sąsiada...
Policjanci z patrolówki zatrzymali mężczyznę, który naruszył mir domowy i groził pozbawieniem życia swojej sąsiadce. 48-latek odpowie dodatkowo za znieważenie i naruszenie nietykalności policjantów. Dwa ostatnie zarzuty usłyszy także jego żona. O ich losie zdecyduje prokurator i sąd.
Policjanci z patrolówki zatrzymali mężczyznę, który naruszył mir domowy i groził pozbawieniem życia swojej sąsiadce. 48-latek odpowie dodatkowo za znieważenie i naruszenie nietykalności policjantów. Dwa ostatnie zarzuty usłyszy także jego żona. O ich losie zdecyduje prokurator i sąd.
W czwartek po 22.00 policjanci z patrolówki zostali wezwani na interwencję do jednego z mieszkań w Michałkowicach. 32-letnia kobieta zgłosiła, że kilka minut wcześniej jeden z sąsiadów wtargnął do jej mieszkania, grożąc pozbawieniem życia. Zgłaszająca interwencję wyjaśniła, że mężczyzna od około godziny zakłócał spokój jej oraz 5-letniemu dziecku, puszczając bardzo głośno muzykę. 32-latka podejmowała kilka prób, żeby przywołać do porządku sąsiada, co niestety powodowało, że zaczął on puszczać muzykę jeszcze głośniej. Kilka minut po 22.00 zgłaszająca usłyszała dzwonek do drzwi, więc poszła je otworzyć. Wtedy zobaczyła rozzłoszczonego sąsiada, który wtargnął do jej domu, grożąc 32-latce pozbawieniem życia. Po trwającej kilka minut szamotaninie kobiecie udało się wypchnąć intruza z mieszkania, po czym natychmiast zadzwoniła do siemianowickiej komendy. Chwilę później na miejsce dojechali policjanci z patrolówki, którzy udali się do agresywnego sąsiada. Po otwarciu drzwi mężczyzna zaczął znieważać interweniujących mundurowych. Kiedy funkcjonariusze chcieli wyprowadzić go z mieszkania, jego żona chcąc odbić 48-latka z rąk mundurowych, zaczęła szarpać i uderzać jednego z policjantów, nie przebierając w słowach. W rezultacie małżonkowie zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że w organizmie zatrzymanego znajdowało się ponad półtora promila alkoholu - z kolei w organizmie jego 48-letniej żony ponad dwa. Mężczyzna odpowie za naruszenie miru domowego i groźby pozbawienia życia 32-letniej sąsiadki. Dodatkowo wspólnie z żoną usłyszy zarzut znieważenie i naruszenie nietykalności policjantów. O ich losie zdecyduje prokurator i sąd.