Pościg za audi
Policjanci z wydziału prewencji zatrzymali po pościgu mężczyznę kierującego audi, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Jak się okazało, miał powód do tego, aby uniknąć kontaktu ze stróżami prawa- prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Na domiar złego nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
Policjanci z wydziału prewencji zatrzymali po pościgu mężczyznę kierującego audi, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Jak się okazało, miał powód do tego, aby uniknąć kontaktu ze stróżami prawa- prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Na domiar złego nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
Podczas sobotnich działań „Bezpieczne wakacje”, policjanci z wydziału prewencji patrolowali ulicę Michałkowicką. Przed północą postanowili zatrzymać tam do kontroli drogowej jadące w kierunku centrum miasta audi. Niestety kierowca tego pojazdu nie zareagował na sygnały policjantów nakazujące zatrzymanie się i rozpoczął ucieczkę. Policjanci ruszyli za nim. W efekcie 37-latek został zatrzymany na ul. Świerczewskiego. Szybko okazało się, że uciekał nie bez powodu. Policjanci ustalili, że mężczyzna prowadził audi mając w organizmie blisko dwa promile alkoholu, a na domiar złego, nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. 37-latek wyjaśnił stróżom prawa, że uprawnienia utracił w latach 90-tych. Teraz grozi mu dwuletni pobyt w więzieniu.