Policyjny pościg za pijanym rowerzystą
Data publikacji 29.05.2012
Policjanci z siemianowickiej drogówki zatrzymali po krótkim pościgu rowerzystę, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Jak się okazało, mężczyzna miał powód do tego, aby uniknąć kontaktu ze stróżami prawa-blisko promil alkoholu w organizmie. Teraz grozi mu roczny pobyt w więzieniu.
Policjanci z siemianowickiej drogówki zatrzymali po krótkim pościgu rowerzystę, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Jak się okazało, mężczyzna miał powód do tego, aby uniknąć kontaktu ze stróżami prawa-blisko promil alkoholu w organizmie. Teraz grozi mu roczny pobyt w więzieniu.
W poniedziałek po 6.00 mundurowi zauważyli na ulicy Wieczorka podejrzanie zachowującego się rowerzystę. Postanowili więc zatrzymać go do kontroli drogowej. Kierujący jednośladem nie zareagował na sygnały policjantów nakazujące zatrzymanie się i rozpoczął ucieczkę. Policjanci ruszyli za nim. Po kilkuminutowej ucieczce rowerzysta wjechał w krzaki, porzucił rower i dalej ruszył pieszo. Chwilę później był już w "rękach" policjantów. Jak się okazało, 35-letni cyklista miał powód, aby uniknąć kontaktu z mundurowymi – blisko promil alkoholu w organizmie. Teraz o jego losie zdecyduje prokurator i sąd. Za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara grzywny, a nawet roczny pobyt w więzieniu
