Wpadł z marihuaną
Trzy lata więzienia – taki los może spotkać 35-latka, którego w sobotę zatrzymali dzielnicowi. Mężczyzna na widok stróżów prawa schował do kieszeni ponad półtora grama marihuany. O jego losie zdecyduje prokurator i sąd.
Trzy lata więzienia – taki los może spotkać 35-latka, którego w sobotę zatrzymali dzielnicowi. Mężczyzna na widok stróżów prawa schował do kieszeni ponad półtora grama marihuany. O jego losie zdecyduje prokurator i sąd.
Do zdarzenia doszło w sobotę przed północą. Dzielnicowi patrolując Osiedle Tuwim, usłyszeli głośny śmiech dobiegający z zaparkowanego samochodu. To przyciągnęło ich uwagę. Jak się okazało, w pojeździe znajdowała się 31-letnia mieszkanka Katowic oraz 35-letni siemianowiczanin. Mężczyzna na widok policjantów nagle wykonał gwałtowny ruch, chowając dłonie do kieszeni. Zachowanie 35-latka nie było przypadkowe. Podczas kontroli dzielnicowi znaleźli w jego kieszeni ponad półtora grama marihuany. Tym sposobem mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. O jego losie zdecyduje prokurator. Grozi mu do trzech lat więzienia.