Alkohol pił kilka godzin wcześniej...
W miniony weekend policjanci z drogówki wyeliminowali z dalszej jazdy dwóch kierowców, którzy przemierzali siemianowickie drogi „na podwójnym gazie”. Jeden z nich tłumaczył mundurowym, że alkohol pił kilka godzin wcześniej. Niestety ten procentowy trunek w ludzkim organizmie nie spala się tak szybko, jak mogłoby się wydawać.
W miniony weekend policjanci z drogówki wyeliminowali z dalszej jazdy dwóch kierowców, którzy przemierzali siemianowickie drogi „na podwójnym gazie”. Jeden z nich tłumaczył mundurowym, że alkohol pił kilka godzin wcześniej. Niestety ten procentowy trunek w ludzkim organizmie nie spala się tak szybko, jak mogłoby się wydawać.
Do zatrzymania pierwszego amatora jazdy na "podwójnym gazie" doszło w nocy z soboty na niedzielę. Policjanci zatrzymali go do kontroli drogowej na ul. Krupanka. 26 – letni kierowca forda miała w organizmie ponad promil alkoholu. Drugi mężczyzna „wpadł” w ręce mundurowych w niedzielny wieczór w centrum miasta. Policjanci zatrzymali go do kontroli drogowej na ul. Świerczewskiego. Badanie stanu trzeźwości wykazało u 40 – letniego kierowcy volkswagena ponad pół promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że alkohol pił kilka godzin wcześniej i chciał tylko przestawić swój pojazd. Niestety ten procentowy trunek w ludzkim organizmie nie spala się tak szybko, jak mogłoby się wydawać. Co więcej, nie ma uniwersalnego obliczenia, które pozwala stwierdzić z całą pewnością, że w kilka godzin od spożycia alkoholu można prowadzić pojazd.
Zatrzymani kierowcy stracili już prawo jazdy. Grozi im dwuletni pobyt w więzieniu. O ich losie zdecyduje prokurator.
