Poszukiwany ukrył się w...krzakach
W miniony piątek w ręce policjantów z wydziału prewencji "wpadło" czterech mężczyzn ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości. Jeden z nich schował się przez stróżami prawa w... krzakach. Nie udało mu się jednak zmylić czujności stróżów prawa i zgodnie z decyzją sądu trafił do zakładu karnego.
W miniony piątek w ręce policjantów z wydziału prewencji "wpadło" czterech mężczyzn ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości. Jeden z nich schował się przez stróżami prawa w... krzakach. Nie udało mu się jednak zmylić czujności stróżów prawa i zgodnie z decyzją sądu trafił do zakładu karnego.
Siemianowiccy policjanci poszukują na podstawie wydanych listów gończych, nakazów i zarządzeń około 200 osób z terenu Siemianowic. Wśród poszukiwanych są niebezpieczni przestępcy, a także osoby niepłacące grzywien, uchylające się przed obowiązkiem alimentacyjnym, drobni oszuści czy pospolici naciągacze.
W miniony piątek policjanci z wydziału prewencji zatrzymali kolejne osoby ukrywające się przed wymiarem sprawiedliwości. Tym razem w ręce mundurowych „wpadło” czterech mężczyzn. Pierwszy – 34 – letni mieszkaniec Siemianowic - został zatrzymany przed południem. Mężczyzna był poszukiwany przez katowicki sąd. Jak się okazało, 34 – latek dwa lata ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. W ten sposób chciał uniknąć 22 – dniowej odsiadki w zakładzie karnym.
W samo południe dzielnicowi zatrzymali poszukiwanego 39 - latka, który spacerował ul. Zieloną. Mundurowych zaniepokoiło dziwne zachowanie mężczyzny, który na widok policyjnego munduru, ni stąd, ni zowąd przyspieszył kroku. Piąty bieg na widok dzielnicowych „wrzucił” także poszukiwany 30 – letni siemianowiczanin, który wpadł w ręce mundurowych o 13.00 na ul. Szkolnej. Jak się okazało, obaj mężczyzni byli poszukiwani przez siemianowicki sąd.
Czwarty z zatrzymanych w piątek mężczyzn, zanim pożegnał się z wolnością, zdążył jeszcze zakłócić spokój mieszkanki Siemianowic. Kiedy usłyszał, że kobieta dzwoni na policję, "wziął nogi za pas" i uciekł w kierunku ul. Wieczorka, by w okolicznych krzakach ukryć się przed policjantami z „patrolówki”. Nie udało mu się jednak zmylić czujności stróżów prawa. 37 - letni amator krzaków i pozostali, zatrzymani w piątek mężczyźni, zgodnie z decyzją sądu trafili do zakładów karnych.
Zachęcamy Państwa do przeglądania zakładki POSZUKIWANI na naszej witrynie oraz zgłaszania wszelkich informacji mogących się przyczynić do zatrzymania poszukiwanych przestępców pod numer alarmowy 997.
