Z zakazem i po kielichu
Policjanci z „drogówki” po krótkim pościgu zatrzymali 36 – letniego kierowcę opla, u którego w organizmie stwierdzili ponad dwa promile alkoholu. Na domiar złego okazało się, że obowiązuje go sądowy zakaz kierowania pojazdami. Prowadząc w tym stanie i łamiąc postanowienie sądu, naraził się nawet na 3 lata więzienia.
Policjanci z „drogówki” po krótkim pościgu zatrzymali 36 – letniego kierowcę opla, u którego w organizmie stwierdzili ponad dwa promile alkoholu. Na domiar złego okazało się, że obowiązuje go sądowy zakaz kierowania pojazdami. Prowadząc w tym stanie i łamiąc postanowienie sądu, naraził się nawet na 3 lata więzienia.
W miniony piątek krótko po 21.00, policjanci z „drogówki” zauważyli kierowcę opla, który na ul. Krupanka nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej i przejechał przez skrzyżowanie „na czerwonym”. Mundurowi postanowili zatrzymać pojazd do kontroli drogowej, jednak kierujący nie zareagował na ich sygnały nakazujące zatrzymanie się i ruszył dalej przed siebie. Stróże prawa natychmiast ruszyli w pościg i kilkaset metrów dalej zatrzymali 36 – letniego mężczyznę, u którego w organizmie stwierdzili ponad dwa promile alkoholu. Na domiar złego okazało się, że amatora jazdy na „podwójnym gazie” obowiązuje sądowy zakaz kierowania pojazdami do 2012 roku. W ten o to sposób 36 – latek naraził się nawet na 3 lata więzienia. O jego dalszym losie zdecyduje prokurator.