Zielony i niebieski survival opanowany (mapa)
Na długo w pamięci pozostaną wrażenia, jakie wynieśli uczniowie klas policyjnych z I LO w Siemianowicach z trzydniowego obozu survivalowego. Młodzi adepci pod czujnym okiem swoich wychowawców i kom. Artura Banaśkiewicza z siemianowickiej policji, przeszli prawdziwą szkołę przetrwania.
Na długo w pamięci pozostaną wrażenia, jakie wynieśli uczniowie klas policyjnych z I LO w Siemianowicach z trzydniowego obozu survivalowego. Młodzi adepci pod czujnym okiem swoich wychowawców i kom. Artura Banaśkiewicza z siemianowickiej policji, przeszli prawdziwą szkołę przetrwania.
Od 1 do 3 czerwca w Poniku na Jurze Krakowsko - Częstochowskiej uczniowie dwóch klas policyjnych ze „Śniadeka” aktywnie gromadzili wiedzę i umiejętności związane z przetrwaniem w warunkach ekstremalnych. Młodzi adepci pod czujnym okiem swoich wychowawców, kom. Artura Banaśkiewicza z siemianowickiej policji oraz instruktorów, uczestniczyli w szeregu zajęć z wykorzystaniem specyficznej "survivalowej metodologii”. Uczniowie przeszli prawdziwą musztrę, zajęcia na linach, "zielony survival" - w lesie, "niebieski survival" - w wodzie. Każdy z nich musiał zbudować szałas i przespać w nim szczęśliwie całą noc. Wszyscy nauczyli się maskować oraz szyfrować kodem Morse'a. Nie obyło się także bez szkolenia z zakresu najcenniejszych umiejętności jaką jest skuteczna pierwsza pomoc niezbędna w każdych warunkach. Uczniowie trzymali także w swoich rękach repliki broni AK-47, M-4 oraz markery speedowe, a nawet ich używali. Jednej rzeczy tylko brakowało - czasu na nudę i sen. Siemianowiccy policjanci gratulują młodym adeptom wytrwałości.