Sześciu (nie)wspaniałych
Sześciu zatrzymanych nietrzeźwych kierujących, w tym jeden rowerzysta – to finał weekendu na drogach naszego miasta. Pięciu z mężczyzn grozi do dwóch lat więzienia. Szósty amator jazdy na „podwójnym gazie” za złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, może „załapać się” nawet na trzy lata odsiadki.
Sześciu zatrzymanych nietrzeźwych kierujących, w tym jeden rowerzysta – to finał weekendu na drogach naszego miasta. Pięciu z mężczyzn grozi do dwóch lat więzienia. Szósty amator jazdy na „podwójnym gazie” za złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów może „załapać się” nawet na trzy lata odsiadki.
Podczas minionego weekendu, policjanci z siemianowickiej drogówki zatrzymali sześciu nietrzeźwych kierujących. Pierwszy amator jazdy na „podwójnym gazie”, to 48-letni siemianowiczanin. Został on wyeliminowany z dalszej jazdy w sobotni poranek, kilka minut po 8.00. Kierowca audi miał w organizmie ponad promil alkoholu. Kolejnego nietrzeźwego policjanci zatrzymali tuż po 11.00. Kierujący volvo „wydmuchał” prawie pół promila. Ostatni tego dnia nietrzeźwy kierowca, został zatrzymany przez mundurowych tuż po 23.00. Kierujący cordobą miał ponad promil alkoholu w organizmie. W niedzielny poranek także nie obyło się bez kierujących „ po kielichu”. Kilka minut po 8.00 na ul. Michałkowickiej, policjanci z siemianowickiej drogówki zatrzymali rowerzystę, który „wydmuchał” prawie promil. Kilkadziesiąt minut później, w tym samym miejscu, stróże prawa zatrzymali 36 – latka. Mężczyzna kierował peugeotem mając w organizmie ponad promil alkoholu. Zatrzymanym oprócz utraty prawa jazdy i wysokiej grzywny, grozi nawet do dwóch lat więzienia. Z kolei na trzy lata „za kratki” może trafić nietrzeźwy kierujący, zatrzymany przez siemianowicką drogówkę w niedzielne popołudnie. Kilka minut po 13.00, na ul. Krupanka właściciel poloneza „wydmuchał” prawie promil alkoholu. Ponadto złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Podsumowując te dwa dni na siemianowickich drogach, z powodzeniem można stwierdzić, iż ta (nie)wspaniała szóstka na pewno nie utożsamia się z bohaterem telewizjnego spotu i nie wyznaje zasady „Prowadzę, jestem trzeźwy”.