Nietypowe interwencje.
Siemianowiccy policjanci często wzywani są do nietypowych interwencji gdy trzeba komuś pomóc. Dbają nie tylko o nasze bezpieczeństwo ale również o zdrowie, a niekiedy nawet ratują życie udzielając fachowej pomocy przedmedycznej. Dzisiaj do oficera dyżurnego zadzwoniła pielęgniarka środowiskowa, która miała problem ze swoim podopiecznym. Po przyjeździe na miejsce policjanci zastali leżącego na podłodze starszego mężczyznę w bardzo niewygodnej, niebezpiecznej pozycji. Pomogli dźwignąć go na łóżko.
Siemianowiccy policjanci często wzywani są do nietypowych interwencji gdy trzeba komuś pomóc. Dbają nie tylko o nasze bezpieczeństwo ale również o zdrowie, a niekiedy nawet ratują życie udzielając fachowej pomocy przedmedycznej. Dzisiaj do oficera dyżurnego zadzwoniła pielęgniarka środowiskowa, która miała problem ze swoim podopiecznym. Po przyjeździe na miejsce policjanci zastali leżącego na podłodze starszego mężczyznę w bardzo niewygodnej, niebezpiecznej pozycji. Pomogli dźwignąć go na łóżko.
Około miesiąc temu policjanci zostali powiadomieni, że na podwórku przed familokiem na ulicy Poprzecznej leży jakiś mężczyzna. Natychmiast udali się na miejsce. Stwierdzili, ze ten, do którego przyjechali nie daje żadnych oznak życia. Podjęli natychmiast akcję reanimacyjną tj. masaż serca i sztuczne oddychanie. Wezwali też pogotowie ratunkowe. Mężczyźnie udało się przywrócić akcję serca. Podobne interwencje zdarzają się częściej. Siemianowiczanie mogą mieć pełne zaufanie do stróżów prawa ze swojego miasta. Zawsze starają się im pomóc jak tylko mogą.