Kamienica legła w gruzach.
Wczoraj około 19.00 przy ulicy Grabowej w Siemianowicach Śląskich zawaliła się znaczna część 2 piętrowej kamienicy. Według wstępnych ustaleń przyczyną był wybuch gazu w jednym z mieszkań. W akcji ratowniczej uczestniczyły jednostki straży pożarnej z Siemianowic i miast ościennych oraz wszystkie siemianowickie służby takie jak policja, straż miejska, pogotowie ratunkowe, pogotowie gazowe oraz 3 zastępy ratowników górniczych.
Wczoraj około 19.00 przy ulicy Grabowej w Siemianowicach Śląskich zawaliła się znaczna część 2 piętrowej kamienicy. Według wstępnych ustaleń przyczyną był wybuch gazu w jednym z mieszkań. W akcji ratowniczej uczestniczyły jednostki straży pożarnej z Siemianowic i miast ościennych oraz wszystkie siemianowickie służby takie jak policja, straż miejska, pogotowie ratunkowe, pogotowie gazowe oraz 3 zastępy ratowników górniczych.
Dzięki szybkiej i sprawnej akcji ratunkowej nie było ofiar śmiertelnych. Do szpitala trafiło łącznie 7 osób. Strażacy wspierani przez policjantów i strażników miejskich ręcznie odgruzowywali zwałowisko. Później wkroczyły psy do wyszukiwania ludzi, a na koniec ciężki sprzęt, gdy było już wiadomo, że nie ma ludzi pod gruzem. Czynności na miejscu prowadził prokurator i policyjni śledczy. Dziewięć mieszkań zostało kompletnie zniszczonych, a kolejne 9 z sąsiedniej klatki schodowej nie nadaje się na chwilę obecną do zamieszkania. Lokatorów trzeba było ewakuować. Wszystkim potrzebującym urząd miejski zapewnił miejsca noclegowe, wyżywienie i pomoc psychologiczną. O dalszym losie budynku zadecyduje nadzór budowlany. Prezydent Siemianowic Śląskich powołał sztab kryzysowy w związku z zaistniałą sytuacją, który koordynuje wszystkie działania. Obecnie policjanci i strażnicy miejscy zabezpieczają przyległy teren w celu bezpieczeństwa osób postronnych i pozostawionego przez mieszkańców mienia. Szczegóły sobotniego zdarzenia wyjaśni prowadzone śledztwo.