Weekend z alkoholem.
W miniony weekend siemianowiccy policjanci zatrzymali aż 3 nietrzeźwych kierujących. Jeden z nich usiłował nawet wprowadzić w błąd stróżów prawa i wyłudzić odszkodowanie za uszkodzenie swojego samochodu po najechaniu na znak drogowy.
W miniony weekend siemianowiccy policjanci zatrzymali aż 3 nietrzeźwych kierujących. Jeden z nich usiłował nawet wprowadzić w błąd stróżów prawa i wyłudzić odszkodowanie za uszkodzenie swojego samochodu po najechaniu na znak drogowy.
Wczesnym popołudniem w piątek Artur F, 28 latek z Siemianowic Śląskich swoim fordem uderzył w znak drogowy. Wiedząc, że jest pod wpływem alkoholu poprosił swojego trzeźwego kolegę aby to on wziął na swoje barki spotkanie ze znakiem. Liczył na wypłatę odszkodowania z polisy AC. Policjanci szybko ustalili jednak prawdziwy przebieg zdarzenia i fortel się nie powiódł. Właściciel pojazdu, u którego stwierdzono ponad półtora promila alkoholu w wydychanym powietrzu może spędzić 2 lata w wiezieniu, a samochód będzie musiał zreperować na własny koszt. Tyle samo więzienia grozi zatrzymanemu przez siemianowicką drogówkę popołudniu w niedzielę na ulicy Michałkowickiej kierowcy golfa. Wynik badania Piotra C. 50 latka z Siemianowic to nieco ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. W sobotę popołudniu siemianowiccy policjanci zatrzymali na ulicy Michałkowickiej pijanego rowerzystę. 50 letni Siemianowiczanin Marian L. posiadał promil alkoholu w wydychanym powietrzu w trakcie bania.