Mężczyzna i jego pies zginęli w pożarze.
Dzisiaj nad ranem na 9 pietrze bloku przy ul. Komuny Paryskiej wybuchł pożar mieszkania. Niestety w wyniku zaczadzenia zginął w nim jego właściciel i pies, który krótko wcześniej obudził sąsiadów. Sprawna akcja gaśnicza zapobiegła rozprzestrzenieniu się ognia. Przyczyny pożaru będą znane dopiero po sporządzeniu ekspertyzy przez biegłego z zakresu pożarnictwa.
Dzisiaj nad ranem na 9 pietrze bloku przy ul. Komuny Paryskiej wybuchł pożar mieszkania. Niestety w wyniku zaczadzenia zginął w nim jego właściciel i pies, który krótko wcześniej obudził sąsiadów. Sprawna akcja gaśnicza zapobiegła rozprzestrzenieniu się ognia. Przyczyny pożaru będą znane dopiero po sporządzeniu ekspertyzy przez biegłego z zakresu pożarnictwa.
Dzisiaj nad ranem na 9 pietrze bloku przy ul. Komuny Paryskiej wybuchł pożar mieszkania. Najpierw sąsiedzi zadzwonili na policję, że w budynku wyje pies. Gdy na miejsce udali się policjanci dojeżdżając zauważyli już płomienie wydobywające się z mieszkania na 9 piętrze. Po chwili przybyła również straż pożarna. Niestety okazało się, że właściciel mieszkania, 66 letni mężczyzna zaczadził się. Nie przeżył również jego pies, prawdopodobnie ten, którego słyszeli sąsiedzi. Mieszkanie doszczętnie spłonęło. Na szczęście dzięki sprawnej akcji gaśniczej pożar się nie rozprzestrzenił i nie było potrzeby ewakuowania mieszkańców bloku. Z powodu braku światła i zadymienia w mieszkaniu czynności na miejscu z udziałem prokuratora, policji i biegłych pożarników wykonano dopiero po kilku godzinach. Przyczyny pożaru będą znane dopiero po sporządzeniu ekspertyzy przez biegłego.