Kibice z arsenałem białej broni.
Wczoraj wieczorem siemianowiccy policjanci udaremnili kibicom ruchu Chorzów z Katowic przygotowania do „zadymy” z użyciem bardzo niebezpiecznych przedmiotów. Napotkali około 20 osobową grupę. Znaleźli u nich: miecz samurajski, maczetę, nóż i siekierę. Jeden z legitymowanych mężczyzn był poszukiwany.
Wczoraj wieczorem siemianowiccy policjanci udaremnili kibicom ruchu Chorzów z Katowic przygotowania do „zadymy” z użyciem bardzo niebezpiecznych przedmiotów. Napotkali około 20 osobową grupę. Znaleźli u nich: miecz samurajski, maczetę, nóż i siekierę. Jeden z legitymowanych mężczyzn był poszukiwany.
Wczoraj wieczorem siemianowiccy policjanci udaremnili kibicom ruchu Chorzów z Katowic przygotowania do „zadymy” z użyciem bardzo niebezpiecznych przedmiotów. Na ul. Mysłowickiej w Siemianowicach Sląskich zauważyli około 20 osobową grupę mężczyzn. Jeden z nich posiadał przy sobie reklamówkę z wystającym drewnianym przedmiotem. Po sprawdzeniu jej zawartości okazało się, że znajduje się w niej prawdziwy arsenał białej broni. Była tam maczeta nóż i siekiera. Przybyły na miejsce drugi policyjny patrol u innego z mężczyzn znalazł miecz samurajski. Posiadacze tych przedmiotów odpowiedzą przed sądem grodzkim za wykroczenie z ustawy o broni i amunicji. Efektem spotkania kibiców z policjantami było również ukaranie jednego z nich mandatem karnym za używanie słów wulgarnych w miejscu publicznym, a innego przewieziono do izby wytrzeźwień. Dodatkowo okazało się, że jeden z kibiców był poszukiwany w związku z nie zapłaconą grzywną, którą sąd zamienił mu na areszt.