Wyjaśniamy okoliczości interwencji
W odniesieniu do krążącego w mediach społecznościowych nagrania z przebiegu interwencji mundurowych w Siemianowicach Śląskich wyjaśniamy, że przedstawiona na nagraniu interwencja została podjęta przez policjantów o północy w centrum miasta. Na przystanku autobusowym trzech mężczyzn piło wódkę, a jeden z nich załatwiał swoje potrzeby fizjologiczne na środku chodnika. Gdy zauważyli przejeżdżający radiowóz, mężczyzna trzymający w ręku butelkę, wyrzucił ją za wiatę przystankową.
Policjanci zareagowali na zauważone wykroczenia i postanowili wylegitymować mężczyzn. Mundurowi poinformowali ich o nałożeniu mandatów karnych za popełnione wykroczenia, jednak młodzi mężczyźni skorzytsali z przysługującego im prawa i odmówili ich przyjęcia, zwracając się do policjantów w lekceważący i wulgarny sposób. W wyniku odmowy przyjęcia mandatów, mundurowi poinformowali o skierowaniu wniosków o ukaranie do sądu. Mężczyźni w dalszym ciągu zachowywali się wulgarnie, dodatkowo twierdząc, że nic nie pili.
Podczas przygotowywania dokumentacji ciągle używali słów wulgarnych, odmówili także złożenia podpisów. Zastraszali również policjantów złożeniem skargi, powiadomieniem prokuratury i zwolnieniem ze służby. Stróże prawa wielokrotnie upominali mężczyzn i zwracali uwagę na ich niestosowane zachowanie. Jeden z mężczyzn był bardzo agresywny, natarczywy, nie wykonywał wydawanych poleceń i wyraźnie wyczuwalna była od niego woń alkoholu. Z uwagi na eskalującą agresję, stanowiącą zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia swojego oraz osób postronnych, został on poinformowany, że zostanie umieszczony w izbie wytrzeźwień.
Ta decyzja rozwścieczyła młodego mężczyznę jeszcze bardziej. Pouczony o możliwości użycia środków przymusu bezpośredniego, jeżeli się natychmiast nie uspokoi i nie zacznie stosować się do wydawanych poleceń, w dalszym ciągu stawiał opór i szarpał się z mundurowymi. Na miejsce został wezwany kolejny patrol z uwagi na pogłębiającą się agresję i stwarzanie zagrożenia dla przeprowadzających interwencję policjantów.
Mężczyźnie policjanci założyli kajdanki i został on umieszczony w radiowozie. Z uwagi na otarcia skóry, powstałe podczas prób założenia kajdanek i obezwładnienia go, na miejsce zostało wezwane pogotowie ratunkowe, które udzieliło pomocy i wystawiło kartę informacyjną o braku przeciwwskazań do umieszczenia go w izbie wytrzeźwień. Mężczyzna został tam przekonwojowany. Podczas transportu w dalszym ciągu groził policjantom zwolnieniem. Na miejscu zbadano jego stan trzeźwości - wynik wskazywał 0,40 mg/l, co w przeliczeniu stanowi blisko promil alkoholu w organizmie.
Na filmie wyraźnie widać, że mężczyzna pomimo wielokrotnych poleceń do zachowania zgodnego z prawem i ostrzeżeń o możliwości użycia środków przymusu bezpośredniego, był cały czas agresywny i stawiał opór, uniemożliwiając założenie kajdanek oraz umieszczenie go w radiowozie. Policjanci interweniowali zgodnie z obowiązującymi przepisami, starając się reagować na naruszenie porządku, mogącego zagrozić bezpieczeństwu mieszkańców miasta.
Mężczyźni nie unikną odpowiedzialnosci prawnej za popełnione wykroczenia. Po wykonaniu czynności wyjaśniających prowadzonych przez Zespół ds. Wykroczeń Komendy Miejskiej Policji w Siemianowicach Śląskich zostaną skierowane wnioski o ukaranie do Sądu Rejonowego w Siemianowicach Śląskich.
Jednocześnie przypominamy, że podczas przeprowadzanych interwencji osoby postronne są zobowiązane do wykonywania poleceń policjantów, w szczególności do polecenia opuszczenia miejsca interwencji. Osoba taka, oprócz tego, że może stać się celem ataku agresorów, może również stanowić zagrożenie dla policjantów, którzy przeprowadzają interwencję.
Warto zwrócić uwagę, że osoby publikujące w sieci nagrania interwencji policyjnych często wybierają jedynie fragmenty materiału, które nie oddają pełnego kontekstu zdarzenia.
Takie selektywne przedstawianie sytuacji służy podtrzymaniu negatywnej narracji wobec policjantów, jednocześnie odwracając uwagę od przewinień osób, wobec których podejmowane są działania.
W efekcie widz otrzymuje niepełny, jednostronny obraz interwencji, pozbawiony szerszego tła i przebiegu wydarzeń.
Szczególnie interwencje wobec osób pijanych, odurzonych czy agresywnych należą do wyjątkowo trudnych i wymagają od funkcjonariuszy szybkiego, zdecydowanego reagowania, aby nie dopuścić do eskalacji niebezpiecznych zachowań.
Postępowanie takich osób bywa prowokujące, impulsywne i irracjonalne, co dodatkowo komplikuje sytuację. Dlatego wszelkie nagrania tego typu warto interpretować z dużym dystansem i świadomością, że nie pokazują całej prawdy o zdarzeniu.
Ponadto zwracamy uwagę, iż publikowanie nagrań bez zgody wykonujących swoje obowiązki służbowe policjantów, jest prawnie zabronione.