Jedziesz rowerem, hulajnogą czy samochodem- zasada jest taka sama: musisz być trzeźwy!
Siemianowiccy policjanci każdego dnia sprawdzają stan trzeźwości wszystkich użytkowników dróg. Stróże prawa robią to przy wyrywkowych kontrolach bądź zaplanowanych akcjach ukierunkowanych na wyłapywanie kierujących z promilami w organizmie. Przez ostatnich parę dni w ich ręce wpadli zarówno kierowcy osobówek, jak i rowerzyści. Każdy z nich odpowie zgodnie z obowiązującymi przepisami za jazdę po wypiciu alkoholu.
Czterech mężczyzn w wieku od 24 do 72 lat zostało przyłapanych przez policjantów z drogówki na tym, że po wypiciu alkoholu wybrali się w podróż samochodem bądź rowerem. Zatrzymanie kierowców z promilami w organizmie było efektem rutynowych kontroli drogowych oraz zaplanowanej akcji pn. "Trzeźwość".
Często osoby poruszające się na rowerach myślą, że będą niezauważone przez czuwających nad bezpieczeństwem na drogach policjantów. Niestety, tak się nie dzieje, ponieważ mundurowi dążą do wyeliminowania każdego uczestnika ruchu drogowego, który stwarza zagrożenie dla innych. A zdecydowanie posiadanie promili w organizmie do nich się zalicza. Rowerzyści zostali ukarani niemałymi mandatami karnymi i dalszą część trasy musieli pokonać prowadząc rower. Kierowcom natomiast zatrzymano prawa jazdy i w zależności czy wynik badania stanu trzeźwości wskazywał dawkę kwalifikująca się na przestępstwo czy wykroczenie, utracą uprawnienia do kierowania na odpowiedni czas. W przypadku wykroczenia będzie to do 1 roku, a przestępstwa od 1 roku w zwyż. Dodatkowo nietrzeźwi kierujący, czyli ci, którzy popełnili przestępstwo, usłyszą zarzuty, a kara jaka im grozi wynosi nawet 3 lata więzienia.