Na sądowym zakazie i podwójnym gazie
Pomimo orzeczonego przez sąd zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi, 31-letni siemianowiczanin wyjechał swoim BMW. Jakby tego było mało, za kierownicę wsiadł mając ponad 3 promile alkoholu. Jadąc w takim stanie doprowadził do kolizji z innym pojazdem, a w konsekwencji swoją podróż zakończył na betonowym ogrodzeniu. Policjanci z drogówki zatrzymali 31-latka. Gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut.
31-letni mieszkaniec Siemianowic nie dosyć, że nie mógł jeździć pojazdami mechanicznymi, to złamał ten zakaz i wsiadł za kierownicę pijany. W tym stanie doprowadził do kolizji z innym samochodem, a swoją podróż zakończył na betonowym ogrodzeniu. Policjanci zbadali jego stan trzeźwości. Kierowca miał w swoim organizmie ponad 3 promile alkoholu. Sądowy zakaz obowiązywał go do 2024 roku. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu, gdzie musiał wytrzeźwieć. Dzisiaj usłyszał zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości i złamania sądowego zakazu. Za to drugie przestępstwo grozi nawet 5 lat więzienia. Dodatkowo podejrzany będzie obciążony kosztami naprawy zniszczonego ogrodzenia.