Poszukiwany wpadł w ręce mundurowych... bo nie miał w sklepie maseczki
Dzielnicowi kontrolowali placówki handlowe, gdzie sprawdzali czy klienci oraz personel przestrzegają obowiązujących przepisów związanych między innymi z obowiązkiem zakrywania ust i nosa. W jednym ze sklepów mundurowi zauważyli mężczyznę bez maseczki. Unikał on policjantów i próbował się przed nimi ukryć. Jak się okazało, był on poszukiwany przez 3 sądy w celu odbycia kary więzienia. Ze sklepu wyruszył prosto za kraty.
Wyjście na zakupy do sklepu zakończyło się dla 28-letniego mieszkańca Chorzowa zatrzymaniem i doprowadzeniem do zakładu karnego. Dzielnicowi, którzy kontrolowali sklepy i sprawdzali, czy klienci i personel noszą maseczki, zauważyli mężczynę, który nie stosował się do tego właśnie nakazu. Gdy poprosili go o dokumnent tożsamości stwierdził, że nie ma go akurat przy sobie i podał swoje dane osobowe. Niestety osoba, za którą się podał nie istniała. Gdy policjanci chcieli go przeszukać, mężczyzna stawiał opór. Mundurowi musieli zastosować wobec niego siłę fizyczną. W efekcie policjanci znaleźli przy nim portfel, w którym był dowód osobisty mężczyzny. Mając jego prawdziwe dane osobowe stróże prawa szybko ustalili, że jest on poszukiwany przez 3 sądy w celu odbycia kary więzienia. 28-latek prosto ze sklepu, zakuty w kajdanki i w towarzystwie dzielnicowych pojechał na komendę, gdzie po sporządzeniu wymaganej dokumentacji, został doprowadzony do zakładu karnego. Spędzi tam blisko 3 lata.