Sprawca wypadku, który zbiegł z miejsca potrącenia pieszych, został ustalony i poniesie odpowiedzialność karną
W piątek na oznakowanym przejściu dla pieszych samochód osobowy podczas manewru cofania potrącił 2 pieszych. Kierowca w ogóle nie zainteresował się losem pieszych i odjechał z miejsca zdarzenia. Policjanci z drogówki dzięki zapisowi z monitoringu miejskiego trasy, którą przejeżdżała osobówka, ustalili jej pełne numery rejestracyjne. Dotarli do miejsca zamieszkania kierowcy, gdzie stał zaparkowany opel. 40-letni świętochłowiczanin poniesie wkrótce odpowiedzialność karną.
Do potrącenia pieszych na oznakowanym przejściu dla pieszych przy ulicy I Maja doszło w piątek koło południa. Wszystko wskazuje na to, że kierowca opla cofając najprawdopodobniej nie zauważył pieszych. Niestety nie udzielił im żadnej pomocy i uciekł z miejsca zdarzenia. Pokrzywdzonym natychmiast została udzielona pomoc medyczna. Jedna z osób doznała urazu ręki. Policjanci z drogówki znali kierunek, w którym odjechał sprawca. Trasa ta była objęta monitoringiem miejskim. Dzięki niemu ustalili numery rejestracyjne opla i dotarli do miejsca zamieszkania kierowcy. Niestety okazało się, że mężczyzna się stamtąd wyprowadził i zamieszkuje w Świętochłowicach. Tam właśnie stał zaparkowany opel. 40-latek poniesie odpowiedzialność karną za spowodowanie wypadku drogowego, a dlatego, że zbiegł z miejsca zdarzenia, grozi mu za to surowsza kara.