Wiadomości

Mieszkaniec ujął nietrzeźwego kierującego

Data publikacji 03.09.2019

Mieszkaniec Siemianowic przyczynił się do zatrzymania przez policjantów nietrzeźwego kierującego, który po imprezie zakrapianej alkoholem wsiadł do samochodu i brawurowo wyjechał z posesji. 21-letni kierowca był przekonany, że nic mu nie grozi, ponieważ nie został zatrzymany przez stróżów prawa podczas jazdy pojazdem. Jednakże spójne zeznania świadków oraz 1,7 promila alkoholu u kierowcy skutkowały tym, że 21-letni mężczyzna usłyszy zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości.

W nocy z soboty na niedzielę dyżurny otrzymał zgłoszenie, że mężczyzna, który był pijany wsiadł do samochodu i odjechał. Na miejsce pojechał patrol, który zastał awanturująca się grupę osób. Okazało się, że był to zgłaszający oraz kierowca z partnerką, na którego była zgłoszona interwencja. Na miejscu ustalono, że po tym jak mężczyzna odjechał samochodem z posesji, przyjechał tam z powrotem i miał pretensje do zgłaszającego, że się wtrąca w nie swoje sprawy i że nikt mu nie udowodni, że jechał teraz samochodem. Stróże prawa gołym okiem widzieli, że kierowca jest pijany. Potwierdziło to badanie jego stanu trzeźwości. Mężczyzna miał 1,7 promila alkoholu. Mundurowi ustalili świadków, którzy widzieli jak 21-latek jechał samochodem. Wynik badania na obecność alkoholu w jego organzimie jest dodatkowym materiałym dowodym, który działa na jego niekorzyść. 21-latek otrzymał wezwanie do śledczych i wkrótce usłyszy zarzut za popełnione przestępstwo. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi  mu nawet 2 lata więzienia. Postawa mieszkańca, który zareagował na łamanie prawa, zasługuje na uznanie.

Powrót na górę strony