Wiadomości

" Puście mnie, a ja sobie ucieknę przez pola"

Data publikacji 16.09.2016

Powiadomieni o brutalnym pobiciu 45-latka policjanci, niezwłocznie udali się pod wskazany adres. Na miejscu załoga pogotowia ratunkowego udzielała już pomocy pobitemu mężczyźnie. Mundurowi ustalili kim był agresor i rozpoczęli jego poszukiwania. Już po chwili sprawca pobicia został zatrzymany. 33-latek, aby uniknąć odpowiedzialności, zaproponował stróżom prawa, aby go puścili a on ucieknie sobie przez pola. Niestety, przez 48 godzin był skazany na obecność policjantów.

Pobitego 45-latka, który siedział przed posesją, zauważył przypadkowo przechodzący tamtędy mężczyzna. Do zakrwawionego poszkodowanego zostało wezwane pogotowie ratunkowe. Z uwagi na to, że obrażenia jakie odniósł, zagrażały jego życiu i zdrowiu, został zabrany do szpitala. Na miejsce przybyli również policjanci, którzy natychmiast rozpoczęli czynności, aby ustalić sprawcę brutalnego pobicia. Okazało się, że był nim 33-letni znajomy pobitego siemianowiczanina. Mundurowi rozpoczęli jego poszukiwania. Już po chwili agresor został zatrzymany. Propoponował policjantom, aby go puścili a on ucieknie sobie przez pola i już go nie zobaczą. Okazało się, że jest mocno pijany. Badanie stanu jego trzeźwości wykazało, że miał w swoim organizmie ponad 3 promile alkoholu. Gdy zatrzymany trzeźwiał, śledczy gromadzili materiał dowodowy. Dzisiaj 33-latek usłyszał zarzut, do którego się przyznał. O jego losie zadecyduje prokurator. Za popełnione przestępstwo 33-latkowi grozi nawet 5 lat więzienia.

Powrót na górę strony