Okradł sąsiada z emerytury
Policjanci otrzymali zgłoszenie od siemianowiczanina o zuchwałej kradzieży emerytury. Sprawcą miał być jego 21-letni sąsiad. Pomimo tego, że złodziej ukrywał się przed stróżami prawa, już następnego dnia został zatrzymany. Śledczy przedstawili mu zarzut. Za popełnione przestępstwo grozi mu nawet 5 lat więzienia.
Stróże prawa zostali powiadomi o kradzieży emerytury przez sąsiada zgłaszającego. 21-latek był znany mundurowym z kryminalnej przeszłości. Jak ustalono młodzieniec wykorzystując nieuwagę pokrzywdzonego, wyciągnął z kieszeni jego kurtki emeryturę. Gdy mężczyzna to zauważył i zażądał zwrotu pieniędzy, złodziej uciekł. Pomimo tego, że 21-latek ukrywał się, policjanci szybko ustali miejsce, gdzie może przebywać. Już następnego dnia został zatrzymany. Śledczy przedstawili mu zarzut kradzieży pieniędzy. Podejrzany przyznał się i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze 3 miesięcy więzienia i naprawienia w całości szkody. Teraz o jego losie zadecyduje sąd.