Ostrzeżcie swoje babcie i dziadków!
Od dłuższego czasu ostrzegamy Państwa przed oszustami, którzy wcielając się w rolę pracowników różnych instytucji, dzwonią do drzwi osób starszych, często mieszkających samotnie i kradną oszczędności. Złodzieje wykorzystują dobre serce i ufność seniorów. Wczoraj odnotowaliśmy dwa takie przypadki, gdzie ofiarą oszustów padły starsze kobiety. Apelujemy do osób młodych, aby porozmawiali z osobami starszymi w swojej rodzinie i uczulili ich o ostrożność w kontaktach z nieznajomymi.
Wczoraj siemianowiccy stróże prawa otrzymali zgłoszenie, że 76-letnia kobieta została oszukana. Do jej drzwi zapukała kobieta, która przedstawiła się jako pracownik firmy usługowej i zaproponowała wykafelkowanie balkonu. Oferta była atrakcyjna, ponieważ spółdzielnia miała dofinansowywać tą usługę. Ufna seniorka wpuściła do mieszkania kobietę, która wykonała pomiary balkonu, wyceniając usługę na 400 złotych. Taką kwotę pobrała od 76-latki. Po jej wyjściu seniorka skontaktowała się ze spółdzielnią, gdzie otrzymała informację, że nie partycypują oni w kosztach. Wtedy kobieta zrozumiała, że padła ofiarą oszustki.
Kolejną pokrzywdzoną był 83-letnia siemianowiczanka. Tutaj sprawcy działali w inny sposób. Mianowicie kobieta przedstawiła się starszej pani jako pracownik spółdzielni i chciała sprawdzić stan rur wodnych w jej mieszkaniu, ponieważ w piwnicy doszło do awarii i lała się tam woda. Ufna siemianowiczanka wpusciła kobietę, zza pleców której nagle pojawił się mężczyzna i oboje wydawali siemianowiczance instrukcje. Po ich wyjściu seniorka zauważyła, że zniknęły jej oszczędności w wysokości 2000 zł.
Kolejny raz apelujemy, szczególnie do osób młodych, o to, aby uwrażliwili osoby starsze w swoich rodzinach, sąsiadów o zachowanie powściągliwości w kontaktach z osobami nieznajomymi. Przedstawcie im metody, jakimi posługują się złodzieje, a sami rozglądajcie się, jakie osoby poruszają się po waszych klatkach schodowych. W przypadku, gdy wzbudzają w Was jakieś podejrzenia, zadzwońcie na Policję. Wasza informacja może uratować kogoś przed utratą oszczędności. Często są to oszczędności całego życia.