Zakrapiane alkoholem Walentynki?
Dwóch mieszkańców naszego miasta wpadło w ręce stróżów prawa podczas wyrywkowych kontroli stanu trzeźwości kierujących. 67-latek i 23-latek pomimo świadomości prawnej, prowadzili samochody po spożyciu alkoholu. Za popełnione wykroczenie grozi im utrata prawa jazdy, kara aresztu lub grzywny.
Pierwszy wpadł w ręce mundurowych 23-letni mieszkaniec Siemianowic Śląskich. Mężczyzna kierował Skodą Felicją mając w organizmie blisko 0,5 promila. Kolejny amator jazdy "na podwójnym gazie" to 67-letni siemianowiczanin. Badanie stanu jego trzeźwości wykazało, że miał blisko 0,3 promila. Mężczyźni znając konsekwencje prawne, jakie grożą za prowadzenie po spożyciu alkoholu, zdecydowali się na jazdę samochodem. Grozi im teraz utrata prawa jazdy od 6 miesięcy nawet do 3 lat oraz kara aresztu lub grzywny.