Wyciągnął kluczyki ze stacyjki pijanemu kierowcy
Awanturujący się przed ogródkami działkowymi mężczyzna wsiadł do swojego opla i cofając uderzył w stojące audi, po czym kontynuował dalej swoją jazdę. Widzący to świadek zatrzymał jadącego kierowcę i wyciągnął kluczyki ze stacyjki. Na miejsce zostali wezwani mundurowi. Okazało się, że mężczyzna był pijany.
Przechodzący obok ogródków działkowych ludzie zwrócili uwagę na mężczyznę, który dziwnie się zachowywał i awanturował. Następnie wsiadł do swojego opla i cofając uderzył w zaparkowane audi. To nie przeszkodziło mu w dalszej jeździe. Obserwujący to świadek zatrzymał jadącego kierowcę, a następnie wyciągnął ze stacyjki kluczyki, aby uniemożliwić mu dalszą jazdę. Okazało się, że od kierującego było czuć woń alkoholu. Na miejsce zostali wezwani policjanci, którzy przeprowadzili badanie stanu trzeźwości mężczyzny. Wynik badania wskazywał, że miał on 2,2 promila alkoholu w swoim organizmie. 64-latek wkrótce usłyszy zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 2 lat więzienia.