Wiadomości

Akt oskarżenia przeciwko podejrzanym o rozboje, naruszenia miru domowego i groźby karalne

Data publikacji 09.04.2015

Policjanci zakończyli czynności w śledztwie, w którym 4 osoby usłyszały łacznie 11 zarzutów. Dla 2 podejrzanych spotkanie ze śledczymi zakończyło się tymczasowym aresztowaniem. Zastosowane przez sąd środki są wynikiem przestępstw, jakich dopuścili się przestępcy, między innymi rozboi, naruszenia miru domowego oraz gróźb karalnych. Za to, że dopuszczali się ich w warunkach tzw. recydywy, grozi im surowsza kara.

Na początku stycznia do mieszkania siemianowiczanina przyszło jego dwóch znajomych i grożąc pozbawieniem życia, zażądali od niego pieniędzy w kwocie 1000 zł. Sprawcy przy tym bili i kopali ofiarę. Za kilka dni scenariusz się powtórzył. Mężczyzna powiadomił o tym policjantów. Jak ustalili mundurowi przestępstw tych dopuścili się 45, 38 i 19-letni mieszkańcy naszego miasta, którzy mieli dość pokaźnie zapisaną kartotekę. Pierwszy w ręce stróżów prawa wpadł najstarszy z agresorów. Po tym jak usłyszał zarzuty, śledczy z prokuratorem wystąpili z wnioskiem do sądu o tymczasowe aresztowanie. Sąd przychylił się do wniosku i 45-latek trafił za kratki. Praca operacyjno-śledcza pozwoliła stróżom prawa na ustalenie miejsca przebywania i zatrzymanie kolejnego z przestępców. Tym razem był nim 19-latek. On również podzielił losy swojego najstarszego kolegi i decyzją sądu trafił za kratki. Wkrótce w ręce stróżów prawa wpadł ostatni z mężczyzn. Wobec 38-latka został zastosowany dozór policyjny. Śledztwo miało charakter rozwojowy. W wyniku zgromadzonych dowodów mundurowi zatrzymali kolejną osobę. Tym razem 39-letnia kobieta usłyszała zarzuty wtargnięcia i naruszenia miru domowego. W sumie sporządzony akt oskarżenia objął 11 zarzutów. Prokurator skierował akt oskarżenia do sądu. Za popełnione przestępstwa sprawcom, którzy dopuścili się ich w warunkach powrotu do przestępstwa, czyli tzw. recydywie grozi nawet 15 lat więzienia.

Powrót na górę strony